Dbam o to aby moje wszystkie kwiaty były podlane codziennie. Mój dzień rozpoczynam od rozmowy z Bogiem w modlitwie brewiarzowej. Jest tam czas medytacji. Medytacja obejmuje wysyłanie do Boga ogromną wdzięczność za to co mam, za moją rodzinę, moje dzieci, moich ośmioro wnucząt. Dziękuję Bogu, że obudziłam się i mogę cieszyć się słońcem, światem – roślinnością, która teraz budzi się do życia.

Dziękuję Bogu za ludzi, których teraz stawia na mojej drodze. Mam dzięki nim nawracać się, przejść do świętości. A kto to jest święty ? zapyta ktoś – ktoś kto nie opiera się złu, ktoś kogo nie zabija informacja o ilości śmierci, ktoś kto umiera dla swoich grzechów i już więcej nie wraca do nich. Wszystko co mi się zdarza w życiu to jest słowo Boga do mnie, do ludzi, do świata.

Tak Bóg powiedział – czyńcie sobie ziemię poddaną. Jednak świat wyrzuca ze swojego życia Boga. Nie ma dowodów na to, że Bóg jest – skoro dopuszcza do tragedii, jaką obecnie oglądamy. Nie ma jednak dowodów na to , że Boga nie ma. Człowiek nie pyta co Pan Bóg chce mi przez te fakty powiedzieć. Światem rządzi pieniądz, świat zabija się za pieniędzmi. I co tym ludziom dzisiaj po tych pieniądzach? Umierają w samotności.

Obnażają się nasze prawdziwe uczucia: czy panikujesz, czy masz nadzieję w Panu? Bo On jest moim ojcem i poznał mnie jeszcze przed moim narodzeniem – uwiodłeś mnie Panie, a ja pozwoliłem się uwieść. Prorok Jeremiasz opierał się woli Boga bycia prorokiem, ale podporządkował się. Bo głos Boga jest silniejszy niż niechęć spowodowana zniewagami wroga. Może Bóg powołuje również Ciebie poprzez fakty, przed którymi Cię stawia.

Może Bóg ma dla ciebie misję. Mówię , że to Bóg jest sprawcą naszej historii. Ja mam takie pamiątki, że Bóg jako dobry ojciec opiekował się mną. Nosił mnie na rękach gdy nie miałam pracy, gdy zdiagnozowano u mnie zanik pola widzenia. Ja nadal wierzyłam, że to co mi się przydarza jest dobre. Może masz dzisiaj dawać nadzieję, że nasze życie nie kończy się tu i teraz. Może zdajmy sobie sprawę, że z tego świata zabierzemy tylko nasze dobre uczynki. Ja jestem przygotowana na odejście, bo Bóg daje łaskę tym, którzy proszą o nią. Bóg daje mi ducha pokoju. Mnie pomagają zawsze w wielkim poście te trzy uczynki: modlitwa, jałmużna i post. Może warto dzisiaj zanurzyć się w modlitwy, które daje nam kościół. Pytasz mnie jaka jest moja wiara? Wiara rodzi się z posłuszeństwa, wiara rodzi się ze słuchania słowa bożego. Ten czas wykorzystałam na wysłuchanie rekolekcji prowadzonych przez Biskupa Rysia na jego kanale You Tube. Modlę się  domu, w skrytości serca przesuwam paciorki różańca: ze lekarzy, za pielęgniarki, za całą służbę mundurową. Przyjmuję komunię duchową, jestem posłuszna, zostaję w domu. Koronka do Miłosierdzia Bożego o godz. 15 przynagla mnie do ofiarowania tej modlitwy za umierających na całym świecie. Czy wiesz, że w Brazylii i Argentynie o godz. 15 wszyscy mają przerwę w pracy na odmówienie modlitwy do Miłosierdzia Bożego?

To śmieszne , że tak bardzo wierzymy w to co piszą w intrenecie, a poddajemy w wątpliwość  to co mówi Pismo Święte. Zamiast oglądać kolejny serial ja dialoguję z Bogiem. Mnie zawsze, a teraz zwłaszcza pomagało czytanie psalmów. Otwieram  sobie – tak – gdzie mnie Bóg poprowadzi i wychwalam Boga za to co mam, psalmem . To dziwne, że tak bardzo każdy chce iść do nieba, pod warunkiem, że nie będzie musiał wierzyć, myśleć, mówić ani też robić czegokolwiek  co mówi Słowo Boże. Modlę się za swoich nieprzyjaciół, za ludzi od których nie czuję życzliwości – może są nimi bo nikt się za nich nie modli. Modlę się za swoich najbliższych- Bóg zsyła ci taką żonę, takiego męża abym się nawróciła. Bóg umarł za moje grzechy. Czy ja mogę umrzeć za mojego męża, który nie jest taki jak oczekuję. Bóg zmienia mnie To ja mam się zmienić, nie wszyscy inni.

Dostałam światło i talenty to dzielę się nimi. Nie zachowuję dla siebie. Idź i głoś,  że jeśli Bóg jest ze mną to kto przeciwko mnie ?

Ogrom informacji, jakie płyną do nas ze wszystkich stron każe nam zatrzymać się. Czytania z ostatniej niedzieli marca o wskrzeszeniu Łazarza pokazują, że Bóg może wszystko – nawet wskrzesić umarłego od trzech dni Łazarza.

Mirosława Kowalkowska

www. miroslawakowalkowska.pl