Jest to niewątpliwie owoc, który dzięki swoim właściwościom zdrowotnym przoduje nad innymi, dostarczając organizmowi cennych substancji odżywczych.

Goji berry jest odmianą czerwonej jagody, która rośnie na krzewie rośliny o łacińskiej nazwie Lycium Barbarum. Rośnie ona na terenie Chin, Tybetu oraz Mongolii.

Krzewy Lycium Barbarum na których rosną goji, osiągają wysokość od 1 do ok. 3 metrów. Same owoce mają średnicę około 2 cm. Przy zbieraniu strząsa się je na specjalne maty, a następnie suszy w cieniu.

Co zawiera w sobie owoc goji?

Wielu ekspertów żywieniowych uważa, że to najzdrowszy z możliwych naturalny składnik pożywienia. Obfitujące w całe mnóstwo składników odżywczych, witamin i minerałów są one kompletnym źródłem białka. Zawierają kilkanaście różnych aminokwasów, oraz 21 pierwiastków śladowych – między innymi cynk, żelazo, wapń, german (posiada działanie antyrakowe), selen, fosfor. Jest w nich 3 razy więcej żelaza niż np. w szpinaku jagody goji posiadają 50 razy więcej witaminy C niż owoc pomarańczy (trzecie miejsce na świecie wśród naturalnych źródeł tej witaminy). W ich skład wchodzą, także takie witaminy jak B1,B2, B6 oraz witamina E. Jest to najbogatsze źródło karotenoidów, w tym Beta-karotenu. W goji znajdują się niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, takie jak kwas linolowy, który jest pomocny w odchudzaniu oraz kwas omega 6. Z kolei zawarty w goji  beta-sitosterol, obniża poziom cholesterolu.

W dojrzałym wieku.

Z wiekiem nasze organizmy produkują coraz mniej hormonu wzrostu, który jest powiązany z procesem starzenia się. Goji to jedyny znany owoc, który pobudza organizm do naturalnego produkowania tego hormonu. Goji to pokarm, który ma jedną z najwyższych zawartości antyoksydantów na świecie: od 2 do 4 razy więcej niż czarna jagoda.
Luteina, której nasz organizm nie potrafi sam wyprodukować, dostarczona w jagodach goji pomaga chronić oczy przed działaniem wolnych rodników i naprawić uszkodzenia przez nie spowodowane. W medycynie chińskiej od tysięcy lat polecało się ten rodzaj jagody, aby poprawić wzrok.

Azjatycki skarb Qing Yena
W Azji używa się goji do regulacji wysokiego stężenia cukru we krwi oraz do leczenia cukrzycy. Pomagają one także oczyścić wątrobę z toksyn. Herbata z jagód goji pomaga na wszelkie problemy trawienne. Kwasy tłuszczowe i polisacharydy zawarte w jagodach mogą stymulować produkcję kolagenu i zatrzymywać wilgoć, co w rezultacie wpływa korzystnie na stan naszej skóry. 
Chińczycy wierzą, że jagody goji mogą znacząco przedłużyć życie. Mówi o tym legenda związana z osobą o nazwisku Li Qing Yen, który zasłynął jako popularyzator jagód goji i żeń-szenia na świecie. Mówi się, że żył on 252 lata i codziennie spożywał goji. Legenda głosi, że Li Qing Yen w wieku 11 lat spotkał trzech mędrców, którzy mieli ponad 300 lat. Nauczyli go oni sztuki długowieczności, odpowiedniej diety i zielarstwa. W dorosłym wieku, gdy miał 50 lat spotkał innego mędrca, który żył 500 lat. Li nauczył się od niego, codziennego spożywania zupy z jagód goji.

Suszone owoce dostępne w sprzedaży

Suszone owoce jagód cieszą się coraz większym powodzeniem na zachodzie Europy i w Stanach Zjednoczonych. W Polsce jest to coraz bardziej popularna nowość, która – miejmy nadzieję – na stałe zagości w naszym jadłospisie. Mieszkańcy Chin podkreślają jej skuteczność w leczeniu dolegliwości serca, wątroby, śledziony, płuc i nerek. Zalecane są także w leczeniu reumatyzmu i chorób stawów. Co więcej, kwasy tłuszczowe i polisacharydy zawarte w jagodach goji stymulują produkcję kolagenu i zatrzymują wilgoć, co w rezultacie daje młodziej wyglądającą skórę. Długotrwale stosowanie zapewnia wzmocnienie stawów i kości, dzięki dużej zawartości wapnia. 
Jagody goji można dostać w różnych formach. Najpopularniejsze są suszone owoce, które przypominają rodzynki. Zaleca się, by spożywać około 70 sztuk suszonych jagód goji dziennie. Jest to idealna przekąska, którą z całą pewnością, można umieścić na szczycie listy najlepszych dla człowieka produktów spożywczych. Można dodać je również do sałatek, ciast i deserów, a także ugotować z nich zupę lub zrobić apetyczne nadzienie np. do pierogów lub naleśników.

żródło:www.ekologia.pl